Dbamy o Twój biznes

Pomagamy szybko i profesjonalnie

Kontrakt b2b

W wielu branżach, m.in. w branży IT, bardzo popularną formą zatrudnienia stała się współpraca w oparciu o kontrakt b2b. Stał się on popularną alternatywą dla umów o pracę – dając większą elastyczność obu stronom umowy, niosąc ze sobą jednocześnie pewne dodatkowe zagrożenia. Co tak naprawdę kryje się pod pojęciem kontraktu b2b i na co należy uważać decydując się na tę formę współpracy?

Kontrakt b2b (ang. business to business) to nic innego jak umowa cywilnoprawna regulująca współpracę dwojga przedsiębiorców – zleceniodawcy (a więc dającego zlecenie) i zleceniobiorcy (przyjmującego zlecenie do realizacji). Do kontraktu b2b stosuje się najczęściej przepisy Kodeksu cywilnego o umowie zlecenia, choć w niektórych przypadkach w grę wchodzić mogą również przepisy dotyczące np. umowy o dzieło lub umowy agencyjnej. Przed podpisaniem umowy warto dobrze zastanowić się czy podpisywana przez nas umowa nie będzie w rzeczywistości umową o dzieło (charakteryzującą się np. tym, iż nie można jej wypowiedzieć), czy tym bardziej umową agencyjną (dla której Kodeks cywilny przewiduje szereg specyficznych regulacji, których modyfikacja mocą zawartej umowy nie zawsze jest możliwa – o czym szerzej piszemy tutaj).

Podpisując kontrakt b2b zleceniodawca i zleceniobiorca pamiętać powinni o kilku istotnych kwestiach:

  1. Jeśli zleceniodawca decyduje o miejscu, czasie oraz sposobie realizacji umowy przez zleceniobiorcę będzie w rzeczywistości pracodawcą i naraża się w ten sposób na ustalenie istnienia stosunku pracy, co wiązać będzie się np. z powstaniem zaległości w odprowadzaniu składek na ZUS zleceniobiorcy, który w rzeczywistości jest pracownikiem. W przypadku współpracy z przedsiębiorcą rzadziej zdarza się co prawda ustalanie, iż współpracownik taki jest de facto pracownikiem, jednak jest to również możliwe. Głośno było m.in. w ostatnim czasie o tzw. teście przedsiębiorcy i o tym, że przedsiębiorcy (zleceniobiorcy) współpracujący zaledwie z jednym klientem (zleceniodawcą) mogą być niejako odgórnie – a więc urzędowo – „przekształcani” w pracowników. U źródeł tego typu pomysłów ustawodawcy leży oczywiście nie tylko walka z tzw. umowami śmieciowymi (przedsiębiorcami de facto mało kto się przejmuje), ale również uszczelnianie budżetu.

  2. Umowa o pracę mocniej krępuje, wprowadza jednak zależność służbową pracownika od pracodawcy (atut dla pracodawcy) oraz ograniczenie odpowiedzialności pracownika za szkodę wyrządzoną pracodawcy w ramach realizacji umowy (atut dla pracownika). Zleceniobiorca, decydując się na podpisanie kontraktu b2b, rozważyć powinien wprowadzenie do kontraktu ograniczeń swojej odpowiedzialności za szkody wyrządzone zleceniodawcy. Zleceniodawca zainteresowany może być z kolei np. odpowiednim ustaleniem ram czasowych realizacji umowy przez zleceniobiorcę (przy uwzględnieniu uwagi z pkt. 1 powyżej).

  3. Unormować należy zasady przetwarzania przez zleceniobiorcę danych osobowych udostępnionych mu przez zleceniodawcę. Pracownik zawsze przetwarzał będzie takie dane w oparciu o pisemne upoważnienie otrzymane od pracodawcy. Zleceniobiorca będący przedsiębiorcą, w zależności od zasad współpracy ze zleceniodawcą, przetwarzać powinien te dane albo w oparciu o pisemne upoważnienie (jako samozatrudniony członek personelu zleceniodawcy), albo w oparciu o umowę powierzenia przetwarzania danych osobowych – jako tzw. procesor. Wybór jednej z tych dwóch opcji nie jest dowolny i winien być dokonany w sposób świadomy, po konsultacji ze specjalistą z zakresu ochrony danych osobowych.

  4. Unormować należy zasady korzystania przez zleceniobiorcę z infrastruktury zleceniodawcy – w pewnych sytuacjach udostępnienie zleceniobiorcy możliwości korzystania z infrastruktury zleceniodawcy może być usługą skutkującą obowiązkami podatkowymi dla obu stron umowy.

  5. Unormować należy zasady korzystania przez zleceniobiorcę z ewentualnych podwykonawców. Pamiętajmy bowiem, iż zleceniobiorca – w odróżnieniu od pracownika – nie jest co do zasady zobowiązany do osobistego świadczenia usług. Normując tę kwestię pamiętać powinniśmy jednakże o uwagach poczynionych w pkt. 1 powyżej.

  6. Pracownik nie może zarabiać mniej niż przewidują przepisy prawa (minimalne wynagrodzenie za pracę), ale zaskoczeniem dla niektórych przedsiębiorców jest to, że również wynagrodzenie zleceniobiorcy musi spełniać przewidziane prawem minimum – nie może być niższe od minimalnej stawki godzinowej przewidzianej stosownym rozporządzeniem Rady Ministrów (więcej na ten temat piszemy tutaj).

  7. Na zleceniobiorcę, w przeciwieństwie do pracownika, nakładać można kary umowne. Kary takie winny być odpowiednio dobrane oraz skonstruowane, stanowiąc z jednej strony efektywne zabezpieczenie, a z drugiej strony, nie będąc nadmiernie wygórowanymi. O tym jak można bronić się przed karami umownymi piszemy tutaj.

  8. Jeśli kontrakt b2b zawieramy na czas określony, przewidzieć powinniśmy sytuacje uprawniające każdą ze stron do jego wcześniejszego wypowiedzenia – w przeciwnym razie przedterminowe wypowiedzenie umowy wiązać może się z odpowiedzialnością odszkodowawczą względem drugiej strony umowy.

  9. Jeśli zleceniodawca i zleceniobiorca chcą umówić się na objęcie zleceniobiorcy zakazem prowadzenia działalności konkurencyjnej względem zleceniodawcy, winny uczynić to bardzo rozważnie – po konsultacji z radcą prawnym lub adwokatem. Więcej o zakazie konkurencji w relacji b2b piszemy tutaj.

  10. Umawiając się na określone wynagrodzenie, strony powinny ustalić również zasady ponoszenia kosztów realizacji umowy – np. kosztów dojazdów zleceniobiorcy w miejsce świadczenia usług. W przypadku kontraktu b2b nie istnieje bowiem z mocy prawa coś takiego jak dieta czy zwrot kosztów podróży służbowej i okazać się może, że otrzymywane przez zleceniobiorcę wynagrodzenie będzie istotnie umniejszane np. o koszty dojazdów do klientów zleceniodawcy.

Podsumowując, podkreślić należy, że do sporządzenia kontraktu b2b podejść warto z należytą powagą. Pomimo tego (a może właśnie dlatego) że kontrakt b2b daje stronom znacznie większą swobodę niż umowa o pracę, istnieje spore ryzyko nieprawidłowego i niepraktycznego sporządzenia takiej umowy. Wieloletnia praktyka w zakresie prawa umów i obsługi prawnej przedsiębiorców każe nam natomiast twierdzić, iż co do zasady, im lepiej została skonstruowana umowa współpracy, tym lepiej wygląda faktyczna współpraca stron i tym bardziej są one z niej zadowolone. Dotyczy to w szczególności branż o wysokim zapotrzebowaniu na siłę roboczą – a więc m.in. branży IT.


Data publikacji: 26.06.2019.

Kontakt

Borek Doliński Radcowie Prawni spółka jawna

ul. Macieja Palacza 96/1, 60-274 Poznań

office@bdrp.pl

[0048] 530 001 500 // 510 551 991

O nas

Specjalizujemy się w obsłudze prawnej biznesu, ze szczególnym uwzględnieniem branży IT.

Oferujemy najwyższą jakość świadczonego wsparcia prawnego, wysoką responsywność i osobiste zaangażowanie wspólników Kancelarii.