Jedną z częściej przewijających się w obrocie prawnym umów jest umowa o zakazie konkurencji. Zawierana jest ona zarówno w relacjach pracowniczych, jak i między przedsiębiorcami. Z racji tego, że zasady zawierania umów o zakazie konkurencji z pracownikami są względnie precyzyjnie uregulowanie w Kodeksie pracy, w niniejszym wpisie skoncentrujemy się na zawieraniu takich umów w relacjach między przedsiębiorcami (B2B). Uwagi poniższe będą miały natomiast zastosowanie również do relacji z współpracownikami niebędącymi pracownikami a zatrudnionymi w oparciu o umowę cywilnoprawną (oczywiście pod warunkiem, iż umowa cywilnoprawna nie stanowi zakamuflowanej formy stosunku pracy i nie podlega w związku z tym restrykcjom przewidzianym w Kodeksie pracy).
Zgodnie z generalną zasadą swobody umów wyrażoną w art. 3531 Kodeksu cywilnego, Strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Zasada ta najpełniej realizowana jest w relacjach pomiędzy przedsiębiorcami, daleko idących ograniczeń doznaje zaś w stosunkach pracowniczych i umowach zawieranych przez przedsiębiorców z konsumentami. Pamiętać należy jednak, że osoba fizyczna nie będąca przedsiębiorcą, zawierająca z przedsiębiorcą umowę cywilnoprawną w ramach swojej działalności zawodowej, nie występuje w takiej umowie w charakterze konsumenta.
Z powyższego akapitu wysnuć można by wniosek, iż umowa o zakazie konkurencji może mieć dowolny kształt. Nie jest tak jednak do końca. Po pierwsze, zadbać należy oczywiście o wprowadzenie zapisów realnie zabezpieczających przedsiębiorcę, tak by zakazu konkurencji nie można było w prosty sposób obejść. Po drugie, umowa nie może wykraczać poza granice swobody umów zakreślone w art. 3531 Kodeksu cywilnego.
Co powinno znaleźć się w umowie o zakazie konkurencji?
Po pierwsze, warto zdefiniować co traktowane będzie jako działalność konkurencyjna. Nie chodzi tu przy tym jedynie o wskazanie jaki rodzaj działalności traktowany będzie jako działalność konkurencyjna (PKD), ale również form aktywności kontrahenta, które są zabronione – w przeciwnym razie zakaz konkurencji można będzie stosunkowo łatwo obejść.
Po drugie, określić należy okres obowiązywania zakazu konkurencji. Jest to kwestia dość kontrowersyjna. Wątpliwości nie ulega, iż zakaz obowiązywać może w okresie współpracy stron umowy. Co jednak gdy współpraca ta dobiegnie końca? Tutaj zdania są podzielone:
Jeden pogląd mówi, iż zgodnie z zasadą swobody umów, zakaz konkurencji obowiązywać może bezproblemowo również po zakończeniu okresu współpracy stron w pełnym zakresie przez strony umówionym.
Zwolennicy drugiego poglądu, do których zaliczają się również autorzy niniejszego wpisu, wskazują, iż rozszerzenie zakazu konkurencji poza okres obowiązywania umowy współpracy jest co prawda dozwolone, jednakże pod warunkiem, iż nie jest on nadmiernie rozciągnięty w czasie i zabrania współpracy jedynie z tymi podmiotami, z którymi osoba objęta zakazem nawiązała kontakt w związku ze współpracą prowadzoną z przedsiębiorcą, którego zakaz konkurencji ma chronić. Jeśli zaś zakres konkurencji miałby mieć charakter szerszy i zabraniać naszemu kontrahentowi prowadzenia jakiejkolwiek działalności konkurencyjnej w stosunku do działalności prowadzonej przez nas, przysługiwać winno mu z tego tytułu odszkodowanie analogiczne do odszkodowania przewidzianego w art. 1012 Kodeksu pracy. Popularne bowiem umowy zakazujące kontrahentom – bez jakiejkolwiek rekompensaty – prowadzenia jakiejkolwiek działalności konkurencyjnej nie tylko w okresie trwania współpracy, ale również kilku lat po jej ustaniu, sprzeczne są bowiem z zasadami uczciwej konkurencji oraz zasadami współżycia społecznego i jako takie – są nieważne. Podkreślić należy natomiast wyjątkową regulację wprowadzoną w art. 7646 k.c., zgodnie z którą strony umowy agencyjnej mogą przewidzieć w umowie, iż zakaz działalności konkurencyjnej obowiązywać będzie agenta po ustaniu umowy agencyjnej pomimo braku jakiejkolwiek rekompensaty finansowej ze strony dającego zlecenie. W naszej ocenie regulację powyższą traktować należy jednakże jako wyjątkową i wynikającą ze szczególnego charakteru umowy agencyjnej (w tym możliwości dochodzenia przez agenta świadczenia wyrównawczego zgodnie z art. 7643 k.c. oraz pewnych strukturalnych ograniczeń zakazu konkurencji wprowadzonych w art. 7646 k.c.).
Po trzecie, przewidzieć powinniśmy sankcje za naruszenie zakazu konkurencji. Najbardziej popularną sankcją jest kara umowna. Pamiętajmy jednakże, iż jej wysokość nie może być całkowicie dowolna (gdy jest zawyżona może zostać obniżona przez sąd), a o ile strony umowy nie umówią się inaczej, kara umowna wyczerpuje roszczenia odszkodowawcze strony poszkodowanej. O tym jak można bronić się przed karą umowną piszemy tutaj.
- Finalnie, umowa musi być po prostu należycie skonstruowana. Przede wszystkim powinna zaś wskazywać kiedy została zawarta oraz podpisana winna zostać przez osoby do tego uprawnione. O najczęstszych błędach popełnianych na etapie zawierania umów piszemy tutaj.
Podsumowując, umowa o zakazie konkurencji jest bardzo ważnym i jak najbardziej pożądanym instrumentem chroniącym przedsiębiorców przed utratą klientów na rzecz byłych współpracowników. Konstruując umowę o zakazie konkurencji pamiętać powinniśmy jednakże, iż nie może ona mieć całkowicie dowolnego kształtu – w przeciwnym razie może nie zabezpieczać nas należycie albo wręcz być w całości nieważna.
Data publikacji: 08.03.2019